środa, 16 stycznia 2013

PROAKTYWNOŚĆ - podstawy

Już nie pamiętam co mnie skłoniło, by podczas przeglądania biblioteczki Madzi i Michała sięgnąć po tę książkę. Coś mnie przyciągnęło i jak widać - słusznie. Mowa o książce autorstwa Stephena R. Coveya pt. "7 nawyków skutecznego działania". To właśnie jedna z tych, po których przeczytaniu moje życie weszło na zupełnie nową ścieżkę. 

Pierwszym nawykiem, jaki prezentuje Covey jest proaktywność. Nie znałam wcześniej tego hasła, a zgłębienie co ono oznacza dało wielki efekt wow. To było prawdziwe olśnienie. Życzę każdemu czytelnikowi podobnych wrażeń. Lata później, mając za sobą niezliczoną ilość lektur o podobnej tematyce zauważyłam, że cała moja wiedza łączy się w całość. Canfield wielokrotnie podkreśla jak ważne jest wzięcie 100% odpowiedzialności za swoje życie, Robbins, mówiąc najoględniej, nakazuje obudzić w sobie olbrzyma, Walkiewicz zaś upiera się, że wszyscy mamy pełną moc możliwości.

W czym zatem kłopot, dlaczego nie wiedziesz życia pełnego sukcesów? Większość ludzi zachowuje się reaktywnie, Ty pewnie też. Może nie zawsze, ale klucz jest taki, żeby nigdy się tak nie zachowywać. Na co dzień przypuszczam, że reagujesz na to co życie przynosi. Nie kreujesz, nie serwujesz, a odbijasz piłeczkę. Charakterystycznym działaniem dla tej postawy jest narzekanie i zwalanie winy na cały świat! "Zarabiam mało, bo mój szef to sknera", "Jestem gruba, bo mama mi podsuwa jedzonko", "Jestem agresywna bo mnie biła w dzieciństwie macocha", "Oblałam egzamin, bo wykładowca się na mnie uwziął", "Facet na mnie krzyczy, bo miał trudne dzieciństwo" itd. itd. itd. Znasz to? A jakże! Od dzisiaj koniec z tym! Proaktywność nakazuje: weź odpowiedzialność za własne życie, to Ty za nie odpowiadasz i zależy ono od tego co Ty robisz!!


Ale, ale, czy to jest proste? Tak, to jest proste. Acz nie jest łatwe. Poznaj dwa istotne pojęcia, bez których możesz mieć problem, żeby ruszyć dalej.

KRĄG ZAINTERESOWAŃ to wszystko to co Cię dotyczy i bezpośrednio dotyka, cieszy, martwi itd. Próbując zmienić to się w nim znajduje możesz łatwo wpaść w pułapkę, nie jesteś bowiem w stanie nic zdziałać, a nieuchronna porażka doprowadzi do osłabienia motywacji, radości życia, wiary, że masz wpływ na swoje życie. 

KRĄG WPŁYWU to wszystko to, na co masz po prostu wpływ - zawiera się on w kręgu zainteresowań, ale jest kluczowym obszarem Twoich działań. To tu wyżyj się, rób co dusza i serce zapragnie i działaj do utraty sił. Kreuj tę przestrzeń! 




Postawa proaktywna to taka, w której dajesz z siebie wszystko tam gdzie możesz i olewasz to, czego zmienić nie moższ. Łapiesz? To przejdźmy dalej. Bo chyba nie sądzisz, że strefa wpływu nie ulega zmianie do końca życia.


POSZERZANIE KRĘGU WPŁYWU
Gdy już jesteś mistrzem kreowania swojego życia na pewno zacznie Cię drażnić, że masz wpływ tylko na pewne sprawy i będziesz bardzo chciał zostawić po sobie na tym padole coś więcej. Nie ma sprawy. To co było poza zasięgiem może się dzięki Twojej pracy stać osiągalne. 
Na przykład masz pracę. Na pewno masz. Szef Cię nie docenia, to bardzo prawdopodobne. W końcu szefowie od tego są, żeby nikogo nie doceniać, wiecznie narzekać i traktować ludzi jak popychadło. Do rzeczy - zamiast marudzić, jakim to on jest palantem (postawa reaktywna), działaj! Stań na rzęsach, by udowodnić, że się co do Ciebie myli. 

Z tym że uwaga!! Staraj się, ale tylko jeśli wiesz, że warto! Po co wspinać się na sam szczyt drabiny z niemałym wysiłkiem, by na końcu stwierdzić, że oparłeś ją o niewłaściwą ścianę! 

Przy odrobinie szczęścia po jakimś czasie takie działanie przynosi rezultat i okazuje się, że stajesz się dla szefa ważny, awansujesz i oto krąg wpływu poszerza się; zupełnie nowe sprawy stają przed Tobą otworem. Więcej możesz, więcej musisz, więcej rzeczy dzieje się za sprawą Twojego polecenia. 

Pytasz: A co jeśli szef mnie jednak nie doceni? Cóż... tak czy siak zyskujesz! 
Satysfakcję, bo odwaliłeś kawał dobrej roboty. 
Poczucie, że nie jesteś biernym typem tylko masz coś do powiedzenia.
Wiedzę, bo wkładając w to wszystko tyle wysiłku nauczyłeś się wiele o sobie, o życiu, o kwestiach merytorycznych.
Doświadczenie - rzecz absolutnie nieoceniona.

CZEGO NAPRAWDĘ PRAGNIESZ?
No tak, ale dawać z siebie wszystko, wypruwać flaki w imię czego? Na początku zrób sobie selekcję, przemyśl to i owo, zdecyduj, co jest naprawdę warte zachodu. Czego pragniesz? O czym marzysz? Co jest warte wysiłku, a co lepiej pozostawić swojemu biegowi? To nie są łatwe pytania i należy poświęcić im trochę czasu, żeby para nie szła w gwizdek. To cała wielka osobna dziedzina, temat rzeka, zaledwie zasygnalizowany w kilku powyższych zdaniach. Żaden człowiek nie jest w stanie spełnić się w każdej dziedzinie, zawsze trzeba z czegoś zrezygnować. Nie da się angażować na 100% we wszystko, bo się padnie na ryj z wycieńczenia. Dlatego tak ważna jest gradacja i odpowiedź na pytanie: Czego JA naprawdę chcę!?

Pozdrawiam cieplutko!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...